Stary profesor jest wciąż taki wesoły! Mniej więcej w jego wieku, tyle że skóra wskazuje, a więc urządzenie działa i funkcjonuje jak należy. Nie było to szczególnie przyjemne dla uczennicy, ale cóż poradzić, skoro nie chciała się uczyć. Powinna była pomyśleć o tym wcześniej, bo inaczej musiałaby dogonić wszystkich innych poprzez pilne przyjmowanie protein i białek od mądrzejszych od siebie. Nic nie szkodzi, semestr lub dwa i będzie na bieżąco.
Co za tupet brata i siostry, żeby robić takie rzeczy przy własnej matce! Maszyna brata, nawiasem mówiąc, jest niezła, blondynka nie może się powstrzymać i jęczy bez słowa. Gdyby moja matka nie wyszła z kuchni, na pewno by się rozlały!