Zaletą tego filmu, moim zdaniem, jest przede wszystkim jego oczywista, powiedziałbym nawet, że celowa inscenizacja, jeśli wolno mi wyrazić taką opinię. W przeciwnym razie czynność przedstawiona na powyższym filmie jest w sposób oczywisty obsceniczna, niedopuszczalna i grzeszna. Takie jest moje zdanie na ten temat.
Dziewczyna fotograf musi znaleźć podejście do każdego klienta, sprawić, żeby mu się spodobała, stworzyć nastrój. I wygląda na to, że jej się to udało. Klientowi nawet stanął wzwód. A żeby nie był zakłopotany, musiała mu trochę pomóc. Tak, wygląda na to, że nie tylko poszerzyli jej przysłonę, ale też sprawdzili głębię ostrości. Ja bym "...
Mam dużego grubego kutasa, dużo spermy, kto chce trochę?