Szef wziął ją do usług, ale nie miał czasu na rozbieranie dziwek. A czy dobra asystentka może go zostawić w złym humorze? Zwłaszcza, że jest ładna i nie ma nic przeciwko temu, żeby sama zrobiła sobie przerwę w pracy. Ja też bym ją zabrał do pracy z odkurzaczem. A zwłaszcza z wężem. )))
Wiele dziewczyn nie miałoby nic przeciwko takiej opiece medycznej! Ale one po prostu nie spotykają takich lekarzy i są zbyt zawstydzone, żeby poprosić o wpisanie tego do swojej dokumentacji medycznej. Patrząc na zapał, z jakim traktuje się ją w 9. minucie filmu, żałuję nawet, że nie poszłam na studia medyczne.